Postanowienie o nabyciu spadku nie jest konieczne by głosować uchwałę we wspólnocie mieszkaniowej.
Orzeczenie Sądu Okręgowego we Wrocławiu potwierdza, iż zgodnie z prawem można uwzględniać głosy spadkobierców właścicieli lokali podczas głosowania uchwał wspólnoty mieszkaniowej, także w sytuacji gdy nie doszło do sporządzenia testamentu oraz nie zostało wydane przez sąd postanowienie o nabyciu spadku oraz nikt nie kwestionuje ich prawa do spadku.
Wspólnota Mieszkaniowa we Wrocławiu głosowała uchwałę o zmianie sposobu zarządu nieruchomością wspólną. W zebraniu uczestniczyli także spadkobiercy zmarłego właściciela (żona i córka) , którzy nie dysponowali postanowieniem sądu nabyciu spadku. Zmarły nie zostawił testamentu, stąd nie dysponowali także zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia. Zarządca przygotowując się do zebrania uzyskał z Urzędu Stanu Cywilnego zarówno kopię aktu zgonu właściciela jak i kopie aktów urodzenia dwojga zstępnych zmarłego. W zebraniu uczestniczyło dwoje z trojga spadkobierców ustawowych zmarłego (żona i córka), stąd siła głosu została obliczona proporcjonalnie do części dziedziczonych po zmarłym według zasad dziedziczenia ustawowego. Okazało się że głos oddany za uchwałą przez córkę zmarłego zadecydował o podjęciu przez wspólnotę uchwały o zmianie sposobu zarządu poprzez odwołanie zarządcy i powołanie nowego zarządcy. W głosowaniu uczestniczyła także, jako właściciel lokali niewyodrębnionych Gmina Wrocław. Po ponad roku, Gmina Wrocław wniosła do Sądu Okręgowego we Wrocławiu pozew o ustalenie nieistnienia uchwały wspólnoty mieszkaniowej wobec obliczenia, według powódki, oddanych głosów właścicieli lokali z naruszeniem przepisów ustawy o własności lokali. Gmina podniosła, iż przewodniczący zebrania przyjął głosy oddane przez żonę i córkę zmarłego bez ustalenia uprawnionych do głosowania spadkobierców po zmarłym właścicieli lokalu. Gmina powoływała na treść księgi wieczystej lokalu, do której nie zostali wpisani głosujący żona i córka, oraz na fakt, że jeden zstępny (syn) nie jest znany z imienia i nazwiska, a jego istnienie zostało ustalone jedynie na podstawie aktów urodzenia z USC (nie brał udziału w zebraniu i głosowaniu). Protokół z zebrania wskazywał, iż córka, biorąca udział w głosowaniu, poinformowała uczestników zebrania iż nie zostało wszczęte postępowanie spadkowe ustalające spadkobierców zmarłego, a przewodniczący zebrania poinformował iż ustalił, że zmarły miał dwoje dzieci (jedno z nich uczestniczyło w zebraniu, drugiego- miejsce pobytu nie jest znane) , stąd uznał ich prawo do oddania głosu oraz prawo żyjącej małżonki w częściach przypadających im według dziedziczenia ustawowego. Na zebraniu wspólnoty, pełnomocnik Gminy Wrocław nie zakwestionował praw do spodku biorących udział w głosowaniu żony i córki zmarłego.
W odpowiedzi na pozew, wspólnota mieszkaniowa wskazała, iż zgodnie z art. 924 k.c. spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy, natomiast art. 925 k.c. precyzuje, że spadkobiercy nabywają spadek z chwilą otwarcia spadku. Ze wskazanych przepisów wynika, że spadkobiercy nabywają prawa do spadku z chwilą śmierci spadkodawcy. Orzeczenie sądowe w sprawie stwierdzenia nabycia spadku jedynie stwierdza stan, który powstał przed wydaniem postanowienia sądu i niezależnie od jego wydania, wobec czego orzeczenie takie ma znaczenie deklaratywne. Art. 931 $1 k.c. stanowi, że pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; oraz że dziedziczą oni w częściach równych, przy czym część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Wspólnota powołała się także na wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 14. Września 2012 (V ACa 708/12). W wyroku tym sąd stwierdził, że następcy prawni stają się współwłaścicielami przedmiotów majątkowych zmarłego z chwilą jego śmierci, a jedynie zakwestionowanie ich praw do spadku powoduje, iż dowodem na istnienie tych praw będzie stwierdzenie nabycia spadku lub zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo Gminy Wrocław. Sędzia Małgorzata Kontrym uzasadniając wyrok wskazała, iż na gruncie art. 1027 k.c. spadkobierca nie ma obowiązku antycypować potencjalnych zarzutów dotyczących jego prawa do spadku. Jak wskazał bowiem Sąd Apelacyjny w Gdańsku, w wyroku z dnia 14 września 2012 r., sygn. akt V ACa 708/12, LEX
nr 1236325, dopiero w razie zaistnienia sytuacji, w której osoba trzecia, która nie rości sobie prawa do spadku, zakwestionuje nabycie tego prawa przez spadkobiercę, może on udowodnić swoje prawa stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia. Z powyższego wynika, że do czasu zakwestionowania przez osobę trzecią praw spadkobiercy do spadku, nie można podważyć nabycia przez niego spadku. Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, zważyć należy, iż strona powodowa nie zakwestionowała skutecznie praw żony oraz córki do spadku po zmarłym. Sąd w tym miejscu pragnie wskazać, że gołosłowne, niepoparte stosowną argumentacją podważanie praw spadkobiercy do spadku, nie może zostać uznane za uzasadnione kwestionowane nabycia spadku przez spadkobierców w rozumieniu art. 1027 k.c. Zdaniem Sądu, strona powodowa nie dokonała skutecznego zakwestionowania praw spadkobierców do spadku po zmarłym, wobec czego celem oddania głosu przez tych spadkobierców za podjęciem uchwały nr 4/2018 nie było konieczne przedstawienie przez nich sądowego potwierdzenia nabycia spadku, jak twierdziła strona powodowa. Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu, głosy oddane za podjęciem spornej uchwały przez żonę oraz córkę były ważne.(sygn. akt XII C 103/20).
2021, październik 22.